Rak sromu pojawia się dość rzadko, atakuje niepostrzeżenie i sieje prawdziwe spustoszenie w ciele chorej kobiety. Czym jest, jakie są jego przyczyny i czy można się przed nim uchronić?
Przyczyny nowotworu sromu
Nowotwór sromu atakuje zazwyczaj kobiety będące w 7 lub 8 dekadzie życia, aczkolwiek notuje się także pojedyncze przypadki zachorowania w młodszym wieku. W zależności od patogenezy, przyczyna jego powstania może być różna.
Rak sromu wynika z nieprawidłowego i ciągłego rozrostu nieprawidłowych komórek o znamionach nowotworowych, które tworzą się bezpośrednio z komórek nabłonkowych. W pierwszym przypadku rak sromu ma postać bardzo zróżnicowaną i związaną z rogowaceniem typu płaskonabłonkowego, charakterystycznego właśnie dla kobiet starszych.
W momencie, w którym choroba dotyka młodsze wiekiem panie, do głównych przyczyn jej zaistnienia zalicza się zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego HPV. To przede wszystkim nowotwór nierogowaciejący. W tym przypadku – zakażenie HPV – za sprawą silnego układu immunologicznego, zmiana może cofnąć się sama.
Objawy raka sromu
Jak zaznaczyliśmy na wstępie, nowotwór sromu jest chorobą, która rozwija się w podstępny, a więc bezobjawowy sposób. W pierwszym stadium może towarzyszyć jej niewielkie pieczenie lub świąd. Te objawy są jednak często mylone z zakażeniami bakteryjnymi czy grzybiczymi.
Nasilenie świądu powinno być alarmem dla każdej kobiety, szczególnie, że pojawia się on zanim choroba zacznie przybierać groźną postać. Ból niestety pojawia się dopiero w zaawansowanym stadium choroby, co w efekcie powoduje, że kobiety bagatelizują delikatniejsze sygnały wysyłane przez ciało, a do lekarza wybierają się w zasadzie dopiero w momencie, gdy intensyfikacja dolegliwości bólowych uniemożliwia im normalne funkcjonowanie.
Wraz z postępowaniem choroby, do bólu dołączają: bolesne i utrudnione oddawanie moczu, częściowe opróżnianie pęcherza moczowego, częste zapalenia układu moczowego, a także sporadyczne zaburzenia wypróżniania się i ból przy oddawaniu stolca. Zabiegi higieniczne okolic intymnych wiążą się z pieczeniem, a także – w sporadycznych przypadkach – może dochodzić do obfitych krwawień.
Diagnostyka i leczenie raka sromu
Wizyta u ginekologa pozwala prawidłowo zdiagnozować chorobę. Nowotwór jest widoczny a przez to także może być badany ręcznie. We wczesnych stadiach konieczne jest pobranie wymazu oraz wycinka do badania histopatologicznego.
Chirurgiczne leczenie raka sromu jest nieuniknione. Polega ono na wycięciu zmienionej tkanki. W zależności od stopnia zaawansowania, podejmuje się także decyzję o usunięciu węzłów chłonnych pachwin i ud. Alternatywą dla leczenia chirurgicznego jest radioterapia, tym nie mniej może ona być zastosowana w bardzo niewielu przypadkach. W połączeniu z chemioterapią może być traktowana jako przygotowanie do leczenia zasadniczego ( operacyjnego), która ma na celu zmniejszenie masy guza. Podobnież, leczenie radiologiczne jak i chemioterapia mogą zostać zalecone po wykonaniu operacji.
Szybka reakcja na – wydawać by się mogło – błahe objawy, znajomość tendencji genetycznych, a także współpraca z lekarzem pozwalają zażegnać chorobę, zanim nabierze ona demonicznego kształtu.
Raka sromu powinien zdiagnozować każdy lekarz ginekolog na zwykłej wizycie. Dlatego tak ważne jest żeby jak najczęściej chodzić na wizyty, a nie tylko po receptę na tabletki antykoncepcyjne, jak się już kończą. Dlatego zawsze będę zachęcał do tego żeby odwiedzać ginekologa regularnie co kilka miesięcy. Na pewno na tym nie stracicie.
Kiedyś widziałem jaki jest procent kobiet powyżej 35 roku życia, które badają się u ginekologa bez okazji. Tak po prostu, profilaktycznie. I okazało się, że – już nie pamiętam szczegółów, ale na pewno nie było to więcej niż 10%. A przecież od tego zależy nie tylko leczenie raka sromu, ale też inne nowotwory, choćby rak szyjki macicy.
Szkoda ze nie ma osrodków ktore zajmuja sie leczeniem chorób sromu!Ja takie dolegliwości czyli swiat i pieczenie mam od ok.4 lat i skóre zmieniona w okolicy pachwin i odbytu.Dolegliwosci bolowych nie mam i byloby dobrze i samopoczucie dobre gdybym nie wiedziala o tej chorobie bo Pani ginekolog mnie o tym poinformowala.Przepisala mi maści z corchydronem i mam zgloscic sie do kontroli za 2 tyg.Moze ktos mi powie co mam robic i gdzie sie udac!A moze jest już póżno?